kolejny zakręt mojego życia, w który weszłam.
chęć wyrzucenia z siebie lęków i złych wspomnień.
wszystkie posiewy znajdują swoje żniwo. kontuzja dla psychiki.
z braku talentu do opancerzania się żyję z nerwami na wierzchu.
skaza, która każe mi wracać emocją mogłaby wygenerować nową jakość.
artykułuję siebie do obłędu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz